Apokalipsa
zbiór proroctw i przepowiedni...
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


Czym się różni proroctwo od wróżby?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Apokalipsa Strona Główna » inne...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Erik



Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:32, 08 Lis 2010    Temat postu:

To co napisałem nie jest prawdą objawioną tak jak u Ilony Róży, która notabene też może mieć swoją rację, postrzeganą przez pryzmat tego co jej się objawiło ( jeśli się objawiło ) ale mniejsza z tym. Wracając do tematu. Nie wiem czy to są bohaterscy wolontariusze. Ale tak jak pisałem znam takie przypadki narodzin dzieci, które rodziły się tylko po to, aby swą śmiercią udowodnić lub wskazać coś najczęściej rodzicom. Namaste.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:33, 08 Lis 2010    Temat postu:

Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iva dnia Śro 19:25, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:33, 08 Lis 2010    Temat postu:

Trochę się minęliśmy odpowiedziami... Smile
Nie denerwuj się...nie manipuluję Twoimi słowami, tylko wyrażam swoje zdanie...poddanie się hipnozie jest dobroWOLNYM poddaniem siebie, swojej świadomości, duszy, wpływowi innej świadomości. Sam napisałeś, że doświadczyłeś negatywnego wpływu osobistych problemów hipnotyzera...
I o to mi właśnie chodzi - wg mnie - ślepy prowadzi ślepego...(w najlepszym razie)
Wspominałam Ci o moich duchowych eksperymentach - nie wchodziłam w te praktyki tak głęboko jak Ty, ale to "otarcie" o spirytyzm (tak, uważam, że hipnoza jest swego rodzaju spirytyzmem), gnozę, ezoterykę, teozofię, metody kontroli umysłu itp. spowodowały dramatyczne spustoszenie.
Spróbuj z tego wyjść, przekonasz się, na ile jeszcze wladasz samym sobą...

Oczywiście, ze przytoczoną historię traktuję z pozycji słuchacza, jak mogę inaczej? Wcale jej jednoznacznie nie oceniam, nie znam wszystkich aspektów tej historii, nie znam tej kobiety, jej męża. Jestem natomiast pewna, ze gdybym znała - znalazłabym kilka ważnych wątków, o których nie wiesz lub które przemilczasz.
Jeżeli kobieta- wierząca i praktykująca katoliczka (sic!) zastanawia się, czy jej 5 m Dziecko miało duszę... i udaje się z tym pytaniem do hipnotyzera to...wybacz, ona jest nawet więcej niż zagubiona...ona jest jak dziecko we mgle.

"Dalej piszesz, że człowiek nie powstaje i nie rodzi się tylko po to by coś udowodnić, lub by być użyty do jakiegoś celu- znów przemawia przez ciebie pycha, bo skąd ty jesteś tego taka pewna. To samo będzie się tyczyło pewnika, iż człowiek rodzi się wyłącznie dla miłości. Cóż, muszę pogratulować tobie jeśli znasz to z autopsji, a jeśli jednak nie tak całkiem, pozostawię to tobie do przemyślenia."
Pycha? a co Ty myślisz na ten temat?

"Każdy sam ponosi konsekwencje swych wyborów, wojuję i będę wojował z kłamstwem, obłudą, głupotą i w obronie słabszych."
Tylko w imię tych słabszych nikogo nie potrąć.

"Z tego co uznaję teoretycznie możliwe jest więc też, że w przypadku porodu i to nie koniecznie przedwczesnego urodzi się istota bez duszy."
Eugenika?
Też pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:37, 08 Lis 2010    Temat postu:

"znam takie przypadki narodzin dzieci, które rodziły się tylko po to, aby swą śmiercią udowodnić lub wskazać coś najczęściej rodzicom. Namaste."

To naprawdę bardzo subiektywna ocena wartości czyjegoś życia. Może dla Ciebie i rodziców tych dzieci, rzeczywiście tylko po to się urodziły...
SMUTNE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erik



Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:48, 08 Lis 2010    Temat postu:

Jedno z mych byłych imion był „dobrze urodzony”, lecz nieznałem tego jako pozdrowienie. Goodbye , Namaste, Sayonara, Au revoir, So long, Arrivederci, Adios, Adieu I Do usłyszenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:16, 08 Lis 2010    Temat postu:

Ann B. Johnson (1977) wymienia, jako istotne, następujące poziomy współzależności pomiędzy cechami narcyzmu a niektórymi cechami uczestników „wschodnich” ruchów kultowych:
1. Totalne zaabsorbowanie sobą;
2. Wiara we wszechmoc podejmowanych działań, dlatego że wypływają one z własnego nadzwyczajnego „ja”;
3. Przekonanie o wyższości „sił duchowych” i możliwości sprawowania nad nimi kontroli;
4. Dziecięce próby powiększenia „siebie” poprzez przyjmowanie koncepcji wielokrotności wcieleń;
5. Ochrona swego rozbudowanego narcyzmu we własnym, stworzonym przez siebie świecie wierzeń i przekonań.

Nie sądzisz, ze jest w tym dużo prawdy? Nie znam nikogo wierzącego w reinkarnację, który odnajdywałby się w pospolitym żywocie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erik



Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:40, 08 Lis 2010    Temat postu:

.Z tym, że to moje to nie jest żaden „wschodni” ruch kultowy, ale pomyślę nad tym rano. Bye-bye

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erik



Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:24, 08 Lis 2010    Temat postu:

Czemu Ivo aborcja leży tobie tak na sercu, czy pragniesz, aby twój kościół wzrastał w siłę i znów mógł wystawić swych synów na kolejną krucjatę? Czyż nie widzisz, że dla kościoła ( w domyśle Katolickiego) ważne jest jedynie, aby ściągnąć i ochrzcić jak najwięcej wyznawców, a dalej niech się sami martwią o siebie, oby tylko na razie mieli na tacę. Czy naprawdę nie wiesz, że wszędzie tam gdzie dotarły międzynarodowe organizacje pomocy po ich wyjeździe zaczęły się klęski i zarazy, czy słyszałaś o chemtrails, czy znasz skład szczepionek itd., itd.
Kto to jest Ann B. Johnson. I cóż to znowu za podchwytywani, gdy piszesz: „ Nie sądzisz, ze jest w tym dużo prawdy? Nie znam nikogo wierzącego w reinkarnację, który odnajdywałby się w pospolitym żywocie”.> Poza tym czy narcyzm jest twoim zdaniem tak naprawdę zły, szczególnie w świecie i w kraju rodzącym życiowe niedorajdy tylko dlatego, iż wpaja im się od małego, aby siedział w kącie a jeśli tylko taka jest wola Boga to na pewno będzie odnaleziony. Nie jesteśmy jeszcze w raju, gdzie tak jak w komunizmie będzie każdemu według potrzeb. Tak więc może czasem dobrze zadbać samemu o siebie? I o: „ 1). Totalne zaabsorbowanie sobą;
2). Wiara we wszechmoc podejmowanych działań, dlatego że wypływają one z własnego nadzwyczajnego „ja”;
3). Przekonanie o wyższości „sił duchowych” i możliwości sprawowania nad nimi kontroli;
4). Dziecięce próby powiększenia „siebie” poprzez przyjmowanie koncepcji wielokrotności wcieleń;
5). Ochrona swego rozbudowanego narcyzmu we własnym, stworzonym przez siebie świecie wierzeń i przekonań.”
I) Powiedziane jest zmień siebie a świat zmieni się wokół ciebie ! Czy sądzisz, że niedojda potrafi zmienić cokolwiek, gdziekolwiek, i jakkolwiek ? II) Czy można zrobić cokolwiek nie wierząc w to? Jezus miał powiedzieć: „ To nie ja ciebie uzdrowiłem, ale twoja wiara” III) Różnica między Magiem i Czarnoksiężnikiem jest taka, że ten ostatni widzi tylko własny interes. IV) Reinkarnacja to nie są żadne próby, ona jest czy ktoś tego chce czy nie. A chęć poznania to jest domena człowieczeństwa. V) Jakbym nie chronił tego co mam to cóż by mi pozostało, stadna wiara zagubionych i wystraszonych. „To czego się boisz cię zabije, a to czego się nie boisz ciebie ocali”. Jak dziś będziemy się pozdrawiać ? Może coś z narodowych języków mych poprzednich wcieleń: Arrivederci, Adios, Adieu.
Do wszystkich po obu stronach barykady. OBEJRZYJ TO I POMYŚL: http://www.youtube.com/watch?v=iRDXfrkztDo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:41, 08 Lis 2010    Temat postu:

Aborcja leży mi na sercu wlaśnie z tego powodu, że życie KAŻDEGO człowieka ma wartość...
"aby twój kościół wzrastał w siłę i znów mógł wystawić swych synów na kolejną krucjatę? Czyż nie widzisz, że dla kościoła ( w domyśle Katolickiego) ważne jest jedynie, aby ściągnąć i ochrzcić jak najwięcej wyznawców, a dalej niech się sami martwią o siebie, oby tylko na razie mieli na tacę."
- NIE WIDZĘ. Zdarta płyta i [nie]pobożne życzenie wszystkich nienawidzących kościoła, ABSURD.
Nie utożsamiam kościoła z instytucjami charytatywnymi i wcale nie uwazam, ze jego zadaniem jest rozwiązanie wszystkich bolączek tego świata, więc (już Judaszowe) argumenty w stylu "lepiej dać na biedne dzieci niż kolejną światynię'" też do mnie nie trafiają...

Narcyzm jest zaburzeniem osobowości, dość czytelnie opisanym choćby w vikipedii. Czy jest złym? nieodpowiednie pytanie...Jest zaburzeniem, a więc jakąś dysfunkcją, nieprawdą. Podobnie psychopatom, niewrażliwym i pozbawionym uczuć wyższych (w łagodniejszej formie psychopatia występuje u wielu tzw. normalnych, sprytnych ludzi) też jest w obecnym świecie łatwiej, upośledzonym umysłowo pod wieloma względami też jest łatwiej. Czy to znaczy, ze te zaburzenia mają być przez nas czymś pożądanym?
Nie będę charakteryzowała narcyzmu (odsyłam do google), podam kilka najważniejszych cech:
1. Burzliwe reakcje (gniew lub upokorzenie) na każdą formę krytyki.
2. Wykorzystywanie innych do osiągnięcia swoich celów.
3. Wyolbrzymianie swojego znaczenia.
4. Pobudzanie nierealistycznych fantazji na temat swoich osiągnięć, inteligencji, urody,
5. Bezzasadne oczekiwanie lepszego traktowania zawsze i wszędzie.
6. Potrzeba nieustannego bycia w centrum uwagi i pozytywnych ocen ze strony innych.
7. Częste i łatwe popadanie w zazdrość.

I mała próbka, Twoje słowa, które przyznam trochę mnie zaskoczyły:
„Ej ty rojalisto z pod Grunwaldu! Ja czytałem więcej książek niż byś potrafił unieść. Może chcesz się ze mną zmierzyć , bo G… wiesz. Tak o historii jak i o twojej P.. religii.”

Swoją drogą, zważywszy , że potrafię unieść ok 50 kg, a jedna książka waży ok. 0,5/1 (albumy ok. 3) kg to nie tak znowu dużo Wink
Moja biblioteka liczy ok. 1200-1300 woluminów, co daje... Very Happy
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erik



Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 6:32, 09 Lis 2010    Temat postu:

Ivo: To ja muszę przyznać i to wcale nie trochę, że mnie zaskoczyłaś, gdyż ja pisałem do kogoś kto podpisał się: rojalista-1410 Gość, a nie miła pani Iva. Czyżby rozdwojenie jaźni ? "Pon 2:11, 08 Lis 2010 Temat postu: Niewyedykowany mały człowieczek
Bogusław napisał:
"I znowu piszesz o reinkarnacji... ponowne przyjście Jezusa. Zastanów się człecze nad swymi poglądami. Oraz obierz stronę złą lub dobrą, póki co aż dobitnie widać iż kroczysz scieżką zła i nienawiści. Twój kościół za wszelką cenę próbuje odwlec jego nadejście, a jak on się znów narodzi to ten twój kościół będzie próbować go zabić."

„Człwoieku albo nie wiesz co piszesz albo ktoś za ciebie pisze! Nie porównuj reinkarnacji do powturnego przyjścia bo robisz z siebie pajaca cyrkowego, a co do porównywania Kościoła z Faryzeuszami to widać, że klepiesz to co inni tobie podobni, mianowicie chciałbym powiedzieć, żebyś zaczął interesować się historią tą starożytną i bardziesz współczesną i przeczytał parę książek historycznych bo klepiesz suche brednie, że aż żal ciebie się robi mały człowieczku!”

Jak ta twoja utajona osobowość mogła pozwolić sobie na tak prostackie słowa wobec Bogusława. Skąd takie metody, aby podszywać się pod jakieś inne wyimaginowane postacie? A ja po prostu postanowiłem opowiedzieć się po stronie partnera ideologicznego, choć sądziłem, że bezspornie sam poradziłby sobie z jakimś zakamuflowanym krzykaczem! A tu taki afront, że to sama pani Iva czasem zamienia się z Doktora Jekylla w pana Hyde- a, o sorry w panią Hyde-a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:47, 09 Lis 2010    Temat postu:

Oj, Eriku
Czy naprawdę pomyślałeś, że to ja jestem autorem tej wulgarnej wypowiedzi!? Smile Smile Smile
To rzeczywiście byłaby schizofrenia...Po prostu czytam, co piszesz, jakoś muszę Cię poznać, nie tylko z tej strony, od której chcesz mi się pokazać.
I wcale nie jest tak, ze mnie Twoje słowa jakoś bardzo oburzyły, na chamską wypowiedź czasem trzeba ostro zareagować...choćby s...dziadu Wink
Nie Eriku, jak już mnie ktoś bardzo zdenerwuje, co najwyżej mogę wyśmiać bezsens wypowiedzi (o ile to możliwe) albo uderzyć w ton moralizatorski.... Smile ale popsłużyć się takim językiem, w dodatku z błędami ortograficznymi?
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:05, 09 Lis 2010    Temat postu:

a posty z tak negatywnym ładunkiem emocjonalnym (z treścią się zgadzam...) po prostu pomijam milczeniem
Ty odpowiedziałeś w podobnym tonie i to mnie zaskoczyło
"Wart Pac pałaca, a pałac Paca"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:11, 09 Lis 2010    Temat postu:

Swoją drogą zadziwiające, jak bardzo jesteśmy skłonni do identyfikacji osób, szufladkowania, z uwagi na uznawane wartości...nawet jeśli wszystko inne wydaje nam sie sprzeczne i nie do pogodzenia.
Jak katolik - to nienawidzący, niemyślący, tępy, hipokryta, pobożniś bez głębszych refleksji, nawracajacy na siłę...etc. MOHER Smile Jak trudno nam przełamać ten stereotyp, nawet gdy rzeczywistość odmienna od naszej oceny wręcz krzyczy...Prymitywny mechanizm wyparcia, dysonans poznawczy...
Kiedy pojawiłeś się na forum, byłam pewna, że to nowe wcielenie Bogusława, który "zacznie wszystko od nowa". wasze podobieństwo było tak "uderzające", ze kiedy to sobie uświadomiłam, a było to przy próbie zrobienia sernika, zamiast 0,5 kg cukru pudru wsypałam do masy 0,5 kg mąki ziemniaczanej Very Happy (i po cieście...)
Ten sam wiek -31l., te same lektury, światopogląd, cytaty, ta sama, nieco narcystyczna osobowość, gniewne reakcje, nawet błędy robicie te same... Smile
A jednak róznice są - Ty jesteś, że tak powiem (bez żadnej ujmy dla Bogusława) nieco bardziej "obyty", swobodny, elokwentny, z poczuciem humoru. Bogusław jest ponury, spięty, bardzo poraniony...taki...nieszczęśliwy. Ty się ze swoją maską utożsamiłeś, jego ona jeszcze uwiera...
To oczywiście moje subiektywne spostrzeżenia i refleksje, na jakie mogę sobie pozwolić po tak ograniczonym, wirtualnym kontakcie.

Jestem nieco od Ciebie starsza (nie na tyle jednak byś nie zwrócil na mnie uwagi Wink ), od 20 lat nie mam i nie oglądam TV, trochę mi się dzięki temu wyostrzył wzrok i zadziwia mnie do jakiego stopnia można dzięki temu prostemu narzędziu manipulować umysłami, przy całkowitej nieświadomości tego faktu.
"Byłem wyjatkowo naiwny przez wiele lat, aż w końcu, licząc dwadzieścia parę wiosen, zrozumiałem, ze nie można wierzyć informacjom podawanym przez media. Któregoś dnia wraz z żoną i naszym pierworodnym synkiem bylismy przed parlamentem w Ottawie wśród 12-tysięcznego tłumu demonstrantów pikietujących w obronie życia nienarodzonego. Wsłuchiwaliśmy się w przemówienie brytyjskiego dziennikarza, konwertty Malcolma Mugeridge'a. Jego przedmowa była błyskotliwa i prorocza. Na samym końcu tłumu znajdowała się grupka 20 zwolenników aborcji. Śpiewali i wznosili slogany.
Jakże zdumiony bylem, gdy tego wieczoru zobaczyłem, jak media przedstawiły to wydarzenie. Nie pokazały ani jednego przemówienia z grupy pro-life, nie przedstawiły 12-tysięcznego tłumu. Nie wspomniano nawet o liczbie uczestników. zaprezentowno jedynie pojedynczych demonstrantów pro-life, zwracając szczególną uwagę na tych noszących śmieszne kapelusze na głowie (vide sprawa krzyża na Krakowskim Przedmieściu- mieszkam w Warszawie, Boguslawie... i setki innych "politycznych" przykładów z naszego podwórka).
Wyemitowano natomiast długie wywiady ze zwolennikami aborcji, wplatając w nie fragmenty ze starych proaborcyjnych manifestacji w całym kraju. Tachnicznie rzecz ujmując nie padło żadne kłamstwo, ale w eter poszedł błędny przekaz, ze zwolenników ruchu proaborcyjnego było zdecydowanie więcej niż obrońców życia. W ciągu następnych lat widziałem wielokrotnie, jak media powielały ten schemat, kreując fałszywy obraz rzeczywistości.
W 1984 r. w Vancouver słuchałem przemówienia papieża Jana Pawła II na temat śwętości życia ludzkiego. Jego słowa były łagodne i pełne miłosierdzia. Nie miał trudności w oddzieleniu grzechu od grzesznika. Ale był także stanowczy. W którymś momencie podniósł głos i błagalnym tonem poprosił rząd i naród, aby zakończyli proceder aborcji. Potem nagle wykrzyknął po ojcowsku, dosłownie wrzasnął: "Obrzydliwa zbrodnia aborcji musi zostać powstrzymana!". Jak bardzo orzeźwiający był to krzyk! Zwyczajowo media wycięły ten fragment z emisji pokazując male urywki ze spotkania.
Podobne przypadki można odnotować w innych miejscach na świecie. Ostatnio setki tysięcy obrońców życia demostrowały wraz z pięcioma kardynałami na wiecu w Waszyngtonie przeciwko aborcyjnej i antyrodzinnej polityce rządu amerykańskiego. Wydadrzenie to zostało odnotowane w postaci małej wzmianki na ostatniej stronie gazety "The Washington Post", która jest sztandarowym żurnalem w Ameryce. W tym samym numerze informacja o manifestacji malej grupy zwolenników homoseksualizmu zajęła kilka stron dziennika. Inne media zrobiły dokładnie to samo. Podczas ostatnich piętnastu lat widziałem wielu dobrych ludzi, którzy stali się ofiarami tego rodzaju indiktrynacji"
M.D. O'Brien


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erik



Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:34, 09 Lis 2010    Temat postu:

W sumie nie jest istotne kim ty jesteś, choć z wielu twych wypowiedzi brzmisz dziwnie męsko szczególnie te opisy twych przygód kulinarnych, no i samo zacietrzewienie w walce o wiarę też nie brzmi feministycznie. Ja jestem artystą, tak więc też w połowie jestem nie po męsku wyczulony na miłość i piękno. Z tego też powodu jestem też ideologicznym wegetarianinem. Poznałem dekadencje i działałem w PAX-ie. W wielu kościołach robiłem dekoracje, ale też byłem wojewódzkim wice-prezesem Polskiego Związku Naturystów. Mam przebyte wtajemniczenia z Reiki i wielu innych SZTUK pozwalających zrozumieć siebie i pomóc innym. Dla mnie więcej pomocy potrzebują zwierzęta niż ludzie, którzy mym zdaniem sami są sobie winni kim są, i to zarówno te zniewolone islamskie kobiety, jak w jakimś stopniu nawet afrykańskie dzieci. Przy okazji nie myślę, że koniecznie religijne organizacje pomocy, a szczególnie szeregowi ich członkowie, tak zresztą jak i co niektórzy parafialni księża nie wierzą w to co robią. „ Każdy powinien odnaleźć własną drogę, tak życiową, ideową jak i każdą inną. Na pewno to nie jest łatwe, ale wierzę że ten kto choćby pomyśli o tym, już może być z siebie dumny, gdyż oznacza to, że zaczął samodzielnie myśleć. Będzie to zwiastun nowego, ponieważ ten ktoś zaznał innej możliwości , mimo, że też od dziecka miał wpajane pewne wartości „uznawane” za słuszne. Mimo, iż często w otaczającym nas świecie wartość człowieka wyznaczają ludzie, którymi się otaczamy. Myślę, że powinnyśmy nauczyć się nie zwracać na nich uwagę jeśli są obłudni, fałszywi, zakłamani. Większość z nich jest po prostu wampirami energetycznymi, tak więc żyjmy i bądźmy przede wszystkim dla siebie i w zgodzie z samym sobą. Nie dajmy się zaszufladkować w stereotypy. Najgorsze jest bezsensowne powtarzanie wypowiedzi innych ,w dodatku nie rozumiejąc ich. Bądźmy osobami mającymi swoje poglądy, brońmy ich, miejmy własne przemyślenia, argumenty lub pragnienia. Wielu cytuje domniemane słowa Jezusa, lecz są to wyuczone na lekcjach religii formułki. Któż bowiem wie co na przykład oznacza przypowieść „prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogacz wejdzie do królestwa niebieskiego” . Mając cały czas otwarty umysł znajdziemy swoja drogę i swoja wiarę. Bo wszyscy jesteśmy indywidualistami, osobami, które maja prawo myśleć i wierzyć w to co chcą ! Jedynie bądźmy wierni swoim przekonaniom, nie zamykajmy wiary w budynkach czy przedmiotach . Wiara nie jest kościołem, to jedynie ludzie go tworzący, ale nie koniecznie siejący plotki pod kościołem tumult. Inną trafną Jezusową przypowieścią mogłaby być ta o lampie, której nie należy chować pod łóżko i że wcale nie trzeba iść do synagogi, aby porozmawiać ze swoim Bogiem. Szanuje wiarę innych i pragnę by szanowano również i moją poglądy.” To jest mój własny cytat. Wiem, że Effka, która na pewno jest kobietą, ( mam taki dziwny dar odczuwania) zrezygnowała z uczestnictwa na tym forum, gdyż nie widziała sensu w kruszeniu kopii na bezsensownych turniejach, jej postrzeganie świata jest ukierunkowane na w sumie utopijnej idei dobra i miłości. Jest to piękne jak poezja, muzyka czy przyroda, ale moim zdaniem nie jest to takie proste. Choć Effka szuka sprzymierzeńców, choć ich potrzebuje, zrezygnowała z uczestnictwa w dyskusji, bo to co tu się dzieje jedynie zamącało jej mozolnie wypracowany obraz świata. Bogusław z kolei jest taki jak byłem ja, kiedy osaczony odpierałem ataki religijnych ortodoksów, i wtedy byłem w jego wieku, gdyż jestem wbrew twym szacunkom nieco starszy. Widząc jego z perspektywy mej przebytej drogi, rozumiem go choć żałuję, że traci energię na machanie mieczem na oślep. Jeśli wyszukujesz mych wpisów, aby poznać z kim masz do czynienia zobacz też co napisałem o filmie „Kingdom of Heaven” YOU TUBE ISKRA WYCHODZI Z POLSKI czwartek 28 Paź. Godz.14, 31. Jak wspomniałem jestem tutaj, aby poznać to, czym żyją nieco gotowsi na dialog ludzie, jakie są ich priorytety i zrozumienie świata. Ja wiem, że mogę się mylić, to aby się przekonać jest kolejnym mym powodem, że narażam się tutaj na ośmieszenie, niezrozumienie czy stratę czasu, którego nikt nie ma aż tak wiele. To co się mi objawiło, to nie tylko jakby to ktoś mógłby jedynie dostrzec infantylny scenariusz poprzednich żyć. Ja w jakiś jeszcze nie całkiem dla mnie zrozumiały sposób zahaczyłem o „Boski Plan” i to nie jest aż tak istotne kim jest ten bóg- bogowie, ale o me miejsce w tym Planie. „ Do wszystkich po obu stronach barykady. OBEJRZYJ TO I POMYŚL:”
http://www.youtube.com/watch?v=iRDXfrkztDo
Warto o tym porozmawiać i to nawet nie o tym, czy to jest racja, ale czy to może być racja?
Bo problem może leżeć całkiem gdzie indziej, niż to się śniło filozofom !!! Sayonara.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:51, 09 Lis 2010    Temat postu:

"W sumie nie jest istotne kim ty jesteś, choć z wielu twych wypowiedzi brzmisz dziwnie męsko szczególnie te opisy twych przygód kulinarnych, no i samo zacietrzewienie w walce o wiarę też nie brzmi feministycznie."

Eriku, nie wiem czy uznać te słowa za obrazę, czy komplement...
Jestem kobietą, z wyglądu nawet dość delikatną, co w środowisku zawodowym czasami bywało przeszkodą... Smile Mam na imię Ewa.

"Najgorsze jest bezsensowne powtarzanie wypowiedzi innych ,w dodatku nie rozumiejąc ich. Bądźmy osobami mającymi swoje poglądy, brońmy ich, miejmy własne przemyślenia, argumenty lub pragnienia."
Mówisz to odnośnie zamieszczonych przeze mnie cytatów? Cytuję tylko to, z czym się utożsamiam. Mogę mówić własnymi słowami ale czemu nie użyć słów kogoś, kto ładnie ujął to przede mną? Tak naprawdę wszystko juz zostało powiedziane, tylko ty może jeszcze o tym nie wiesz...i wydaje ci się, że pierwszy coś odkrywasz...Dlatego uwielbiam czytać - to cudowny dialog, dlatego też tu jestem - każdy człowiek jest jak otwarta księga...

Rzeczywiście nieco pomyliłam się co do Twojego wieku -1977 to 34 nie 31, przepraszam Smile nie ma to przecież wielkiego znaczenia, nadal jestem troszkę starsza Smile

Jeruzalem...-małżonka Boga...Kościół - ten zbudowany z istnień, dusza, każdy z nas Smile

"Któż bowiem wie co na przykład oznacza przypowieść "prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogacz wejdzie do królestwa niebieskiego"
- oznacza to, co myślisz, ze oznacza...dla mnie bogacz to ten, który MA, jest syty, niezależny, niczego nie potrzebuje, przede wszystkim nie potrzebuje Boga, bo jego bogactwo (umysłowe, duchowe, materialne - jakie chcesz) daje mu poczucie siły, władzy i niezależności.
Każdemu z nas przyjdzie te wszystkie duchowe i intelektualne skarby, które jak nam się wydaje są naszą własnościa, zostawić...powrócić w takim stanie, w jakim przyszliśmy na ten świat. Liczyć się będzie jedynie nasza WOLA czynienia dobra. "Bóg jest sprawcą chcenia i czynienia". Do nas należy wola, zgoda. To moje rozumienie.

Obejrzałam film, na razie 2 odcinki, za chwilę będę kontynuować.
Skoro Cię to zaintrygowało, też mam coś dla Ciebie - obejrzyj wszystkie 7 części!

http://www.youtube.com/watch?v=S3vLCwXnroQ&feature=related

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Apokalipsa Strona Główna » inne... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin